Chciałem tym artykułem zapoczątkować cykl w którym przedstawię zapis wideo z festiwalu Orkiestr Dętych w Alsfed w Niemczech na którym byłem z orkiestrą OSP Wyszków. Zaczynamy Marszem chyba jego tytuł to Willkommen in Oesterreich Więcej filmów na naszym kanale w Youtube

 

Zaczęło się chyba od tego że Pan Stanisław bardzo narzekał że w internecie może znaleźć różną muzykę różnych wykonawców a naszej orkiestry nigdzie nie ma. Też mi tego brakowało. Więc trzeba było poprosić o  "błogosławieństwo" od kapelmistrza i coś zrobić.

Nazywam się Michał Garwoliński. Moja przygoda z orkiestrą zaczęła się na początku lat 70 kiedy tata zabierał mnie na próby i występy orkiestry. Zostałem nawet uwieczniony na zdjęciu z tamtego czasu. Niestety przygoda taty a przy tym i moja z orkiestrą z tamtych czasów nie trwała długo, bo tata nie miał czasu na granie bo się rodzina powiększyła. Pamiętam z lat dzieciństwa kiedy z kuzynem bawiliśmy się w orkiestrę. Potem w okolicach 5 klasy podstawówki próbowałem się zapisać. Nie miałem szczęścia bo akurat wtedy kapelmistrza nie było. Zapisałem się dopiero chyba w 1983 roku. Były to złote lata orkiestry. Zdobywała wtedy laury na ogólnopolskich konkursach w Koszalinie, Budziła serce Warszawy w czasie wizyty Papieża kiedy przemaszerowała przez centrum miasta z pod pomnika Lotnika na Plac Zamkowy. Dzięki orkiestrze dane mi było służyć w Orkiestrze Reprezentacyjnej Wojska Polskiego w ciekawym okresie przemian związanych z Okrągłym Stołem. Witałem m.in. Georga Busha, Margaret Thacher.

Niestety był moment kiedy musiałem zaprzestać gry chyba z tego samego powodu co kiedyś mój tata. Rodzina się powiększyła a i obowiązków było więcej.

Od roku znów gram w orkiestrze.

Jest nas w orkiestrze ponad 60 osób. Większość to ludzie młodzi, którzy dorastali już w epoce komputerów. Może ktoś z was podejmie się współpracy. Bardzo przydała by mi się pomoc.

Na początek chciałbym bardzo podziękować wszystkim którzy odwiedzają tą stronę. Niestety jeszcze nie wszystko jest tu tak jakbym sobie wymarzył. Niestety brak czasu a czasami i natchnienia.  ;) Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam.